Do
drugiej dawki Gosia ważyła już 2510 g. Była to dawka podana w Przychodni dla
Wcześniaków, bo tylko tam podają ten lek. Pani wcześniej nas uprzedziła, że
mamy się uszykować na kilka godz czekania (nawet z 5). Bo trzeba dzieci zbadać,
czy zdrowe, poważyć, a potem dopiero zaaplikować lek. W przychodni nie było
tłoku więc szybko się uporaliśmy i wróciliśmy do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz