wtorek, 26 maja 2015

26 maj- Dzień Matki

Gdybym umiała mówić powiedziałabym najpiękniejszy wierszyk jaki bym znała, 
lecz nie potrafię. 
Potrafię za to w każdy dzień obdarzać Cię uśmiechem MAMO...


 Wszystkim mamom życzę takich cudownych dzieci :D

piątek, 22 maja 2015

Różne takie...

Od czasu udaru Gosi jej jedzenie jest straszne a ja już nie mam na nią sił i je tyle ile chce czyli jak ptaszek. Wzbogacam jej pokarm Fantomaltem (proszkiem energetycznym) i nie uwierzycie przybrała na wadze, może nie dużo ale zawsze coś. Etap dentysty ciągle w toku. Jesteśmy po ostatnim malowaniu i mam nadzieję, że przez jakiś czas będzie spokój z zębami. Wypełnianie zębów nie wchodzi w grę bo Małgoś nie da sobie nic robić w zębach…
Jak na razie Gośka polubiła elektryczną szczoteczkę :)
Za nami wizyta u okulisty. Zalecenia bez zmian. Mamy zaklejać jedno oczko na 2 godziny dziennie. No i Małgosia kwalifikuje się do operacji zeza, ale na razie to odłożone w czasie...




środa, 13 maja 2015

Ciężko pracujemy :)

Po urodzeniu Agatki i nie spodziewanym udarze Małgosi mieliśmy kilka miesięcy spokoju jednak trzeba było wrócić do naszego "normalnego trybu" życia także pracujemy pełną parą. Badania genetyczne wykazały mutacje w zakresie zakrzepowo-zatorowej (więcej będę wiedzieć po konsultacji genetycznej na którą czekamy). Za nami wizyta u neurologa i hematologa. Załatwianie formalności związanych z pójściem Gośki do przedszkola...
Małgosia ładnie ćwiczy i robi postępy :D



Małgosia miała kolejne badanie słuchu (nie pamiętam już które bo tyle ich było). Niedosłuch wyszedł na poziomie -50 dB także bez zmian. I dowód,że WOŚP jest wszędzie :)
Integracja pełną parą. Jak kiedyś Małgosia bała się dotykać piasku tak teraz bawi się nawet żwirkiem.

Siostrzana miłość :*  Gośka bardzo kocha małą Agatkę :*