piątek, 1 lutego 2013

Rehabilitacja


Gosia została objęta rehabilitacją od 3 miesiąca życia jak już parametry były na tyle dobre by można było przy niej coś działać. Stwierdzono napięcie mięśniowe chyba jak u wszystkich takich małych krasnali. Przychodziła do nas Pani Kasia. Na początku były to tylko ćwiczenia oddechowe, potem zamieniały się w ćwiczenia obejmujące nóżki i rączki. Pani Kasia przychodziła do Gosi zawsze pół godz po jedzeniu jak mój mały szkrab zasypiał po małym co nieco, dlatego prawie zawsze była marudna. Pewnego dnia poprosiłam Panią rehabilitantkę by mi pokazała te ćwiczenia bym mogła sama z nią też ćwiczyć. Wybrałam chyba dobry moment na naukę, bo później jak się okazało Pani Kasia miała chorobowe cały tydzień. W tym czasie ja dzielnie ćwiczyłam z mała i wybierałam takie moment gdzie Gosiula była aktywna. Całkiem ładnie nam to wychodziło bez protestów. Te ćwiczenia zostały z nami aż do dziś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz