środa, 23 stycznia 2013

Pierwsze próby podania mleka

Mleko matki jest najlepszy źródłem pożywienia dla dziecka, a dla wcześniaka jest naprawdę drogocennym darem. Z początku nie byłam nastawiona optymistycznie na sytuację, która się nagle zwaliła na nas jak grom z jasnego nieba. Miałam taki stary laktator (jakiś zabytek) bo jeszcze z gruszką. Próbowałam nim odciągać mleko i nawet się udawało. Były to nie wielkie ilości ale odciągałam (faktem nie sumiennie, ale się starałam). Pierwsza próba podania Małgosi mleka była 7 sierpnia po 1 ml, ale już po 3 dniach zaprzestano bo brzuszek zrobił się wzdęty. Takich prób było nawet kilka. Dzielna mama musiała (w zasadzie chciała) zachować mleko więc cały czas dzielnie odciągałam mleko. Moje drogie Panie nie przestawajcie ściągać mleko nawet po takich trudnych i stresujących chwilach, Wasz pokarm jest najlepszy dla Waszego dziecka. Ilości? Z początku odciągałam zaledwie 20-30 ml. Czasem udało mi się hukiem 50 ml, ale im częściej kobieta odciąga tym więcej, a może to bardziej podświadomie działa w naszej głowie, bo jak Gosia potrzebowała więcej to nagle ściągałam większe ilości. Później doszłam już do wprawy (co trwało 3 miesiące) i odciągałam już znacznie więcej. Pamiętajcie pijcie dużoooo wody nawet z 3 l dziennie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz