wtorek, 25 czerwca 2013

Mądre dzieci…

Nie muszę chyba nikomu udowadniać jak mądre i cwane są dzieciaki. Dzieci naprawdę dużo rozumieją choć nie zawsze ich przekaz informacji jest dla nas czytelny. Gośka dość często wystawia moją cierpliwość na próbę, ale skubana wie kiedy jest ten moment kulminacyjny i wtedy pojawia się na jej twarzy słodki uśmiech a ja mięknę… Jak każda matka będę ją wychwalać (tyle, że nie za mocno, bo znygusieje) i mówić, że jest najpiękniejsza i najcudowniejsza itp. Jest dla mnie najdzielniejsza, że pomimo tak trudnego startu zawsze na jej buzi gości uśmiech. Uśmiech który zniewala wszystkie Ciotki i Wujków. Taka po prostu jest moja bohaterka Małgosia :***

Nie można jej nie kochać...

nie można jej nie ubóstwiać :*

Z innej beczki: mój Gosiaczek na pewno nie zostanie wegetarianką!!! Już teraz okazuje się iż jest mięsożerna po tacie i zupkom jarzynowym mówi bleeee (wytykając język).
                                                                            *
Nie pamiętam czy pisałam, że dostaliśmy już dawno pozytywną decyzję o wczesnym wspomaganiu rozwoju (WWR). Dziś mieliśmy właśnie spotkanie w sprawie zakwalifikowanie nas pod opiekę Ośrodka dla Niedowidzących w Owińskach i udało się. Nigdy w zasadzie nie byłam otoczona tyloma kobietami specjalistami, Gośka też nie… ale w dwie daliśmy radę i ładnie się zaprezentowaliśmy. Oczywiście były małe niedociągnięcia jak brak wyciągania rączek do zabawek, brak przewrotów i wzrok, który nie ma dużego pola widzenia (tzn. rzeczy pokazywane z boku są mało widoczne dla Małgosi). Były dobre rady i praktyka oraz słowa powodzenia… Owińska powitamy w nowym roku szkolnym :)

7 komentarzy:

  1. To jest właśnie niesamowite w naszych dzieciaczkach! Mojej Agatce też właściwie uśmiech z buziaka nie schodzi (poza czasem rehabilitacji).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Justyno, dzieci są niesamowite :* buziaki dla Agatki

      Usuń
  2. A jak to z jej wzrokiem jest? Jakiejś operacji nie proponują? Albo okularków? Albo innych cudów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie mamy krótkowzroczność i kolejne 2 wizyty w tym roku. Być może w grudniu będą okularki czas pokaże...

      Usuń
  3. Oj pucuś taki był (nie obraź się ale średnio piękny), a teraz...cudna jest, przepiękna i jako mama nie dziwię ci się że kochasz nad życie...tak kocha się tylko własne dziecko.
    Kibicuję od dawna i dalej będę.
    Pozdrawiam Justyna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe od sterydów była taka pucowata. Teraz się wyciąga :)

      Usuń
  4. Uśmiech dziecka to coś najwspanialszego na świecie! :)))

    OdpowiedzUsuń