poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Czas nadrobić zaległości…



Dzień dobry :)

Ja to się naprawdę opuszczam w pisaniu :/
Tak się u nas złożyło, że w tym samym czasie nasi rehabilitanci wzięli urlop. Dostaliśmy namiary od naszej Pani logopedy na rehabilitanta Pana Rafała i efekty było już widać wieczorem. Mianowicie z naszej stałej pozycji podporu na rączkach i zgiętych kolanach Małgosia wybrała taką proponowaną przez Pana Rafała (fotka poniżej) pozycję siadu.

Małgoś podczas ćwiczeń była cały czas marudna. Jak to może być, że nowy facet przychodzi i obraca nią w prawo i w lewo jakby tak musiało być a przecież to ONA jest tu główną dowodzącą-manipulującą. Szybko się przyzwyczaiła do nowego rehabilitanta i oczarowywała go swoim uśmiechem. Szczerze mówiąc jak za jakieś 15 lat będzie tak kokietować facetów to ciężko ich widzę- będą grali tak jak im Małgosia zagra hehe.
Mieliśmy również wizytę u okulisty i ponownie badanie symetrii (czy jak to się zwie). Nie wyszło źle, więc jest dobrze. Gośka zezuje nam od czasu do czasu prawym oczkiem, ale badanie wykazało, że zez dotyczy obydwoje oczu. Nie wiem, czy mam się martwić czy nie, ale pani dr mówiła same pozytywy, więc chyba nie mam co się przejmować. Pani docent była zachwycona, że Małgośka tak ładnie wodzi wzrokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz