sobota, 9 listopada 2013

Magiczna liczba

Długo czekaliśmy, naprawdę bardzo długo, ale właśnie dziś gdy minął nam 1 rok 3 miesiące i 15 dni życia Małgosi stuknęła nam ta magiczna liczba a mianowicie dziesięciokrotność masy urodzeniowej. Toż to szok mamy już 6,6 kg najukochańszego ciałka na świecie!!! Może dla kogoś to niewiele, ale dla nas bardzo dużo... Była to i  nadal jest ciężka i długa walka o gramy naszej kruszyny, ale ta moja modelka wybitnie walczy o talię osy. Od jakiegoś czasu refluks żołądkowy (nasza zmora!) odzywa się bardzo rzadko a jak już jest to góra tylko raz dziennie. Więc jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni :D

4 komentarze:

  1. Ona jest po prostu przepiękna ! Mała modelka- to dlatego trzyma linie, musi być fit :) Buziaki od Zuzi !

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu wygląda tak cudownie! Cudownie!

    Siedzi? Ona siedzi na tym zdjęciu?

    A waga, cóż ... Kobieta musi o wagę dbać. :D
    Zresztą Ty też do grubasów nie należysz.

    OdpowiedzUsuń